sobota, 10 grudnia 2011

Sposób definiowania E-Usługi Część I

parp poigJednym z obszarów, który zdaje się być faworytem uwielbiany przez|preferowany przez} recenzentów w ocenie projektów jest zgodność e-usługi z definicją podaną w Rozporządzeniu. Ilość nieporozumień w tym obszarze zdaje się sięgać liczby wniosków odrzucanych na kryterium definicji e-usługi. Innymi słowy, sądzę, że trudno jest wymyśleć e-usługę, która w 100% spełnia to kryterium oceny. Nawet tak oczywiste jak np. portal e-learningowy: jeśli przedstawiciel instytucji oceniającej chce być złośliwy, to może próbować dowieść , iż portal ten nie spełnia celu działania, bo może być wykorzystany do szkolenia z wykorzystania hazardu (ot np. lekcja udostępniana z jego pomocą) i próbować dowieść brak zgodności z definicją. Podkreślam, że to krytyczne podejście do zgodności z definicją e-usługi to nie wymysł na potrzeby tego tekstu, tylko efekt zdobytego doświadczenia i relacji Wnioskodawców zaczerpniętych z portali internetowych o tym, jak potraktowano ich pomysły. Początkowo wydaje się, że definicję łatwo spełnić, ale w szczegółach trudno to obronić. Np. taki sposób spełniający kryterium jak: system bazodanowy z interfejsem on-line, przy czym to klienci zasilają system w treść (płatna e-usługa), uzupełniany przez innych klientów lub obsługę portalu (kolejna e-usługa), a następnie produkt cyfrowy sprzedawany do innych klientów . Przykładem e-usługi, o której mowa, może być publikowanie w sieci zdjęć i ich obróbka. Ma to miejsce, gdy klient odsprzedaje za jakąś kwotę swoje prace fotograficzne portalowi ze zdjęciami. Ktoś inny zarabia na tym, że pobiera zdjęcia przechowywane na portalu i dokonuje ich obróbki, co poprawia ich jakość (opłata to część kwoty zostawionej przez docelową grupę) i ktoś inny płaci za fotografię, a jakaś część tej kwoty idzie do autora zdjęcia, reszta zaś do autora retuszu. Nasuwa się pytanie o definicję e-usługi dla omówionych trzech jej przykładów. Jednoznacznie odpowiemy „Tak", ale czy wniosek ma szansę przejść? Wdaje się, że nie, bo dla osoby oceniającej może być jednoznaczne, że produkt cyfrowy przed sprzedażą musi zostać poddany obróbce. I na nic tu wyjaśnienia, że retusz może być a nie musi. Powodem do odrzucenia idei jest fakt pracy na zasobach cyfrowych, bo retusz nie jest robiony automatycznie tylko ręcznie. Jaka rada? Wyjściem z sytuacji jest podanie informacji, że retusz nie wykonywany jest przez człowieka, wyrzuciłbym możliwość zarabiana na retuszu i to zwiększyłoby szanse otrzymania dofinansowania.

Inne witryny: Witryna 1, Witryna 2,


Słowa kluczowe: PARP PO IG 8.1, PO IG 8.1, pisanie wniosków, unijne dofinansowanie, sprawdzenie wniosku przed wysłaniem, sprawdzenie wniosku, model biznesowy 8.1, biznesplan 8.1, wskaźnik produktu, wskaźnik rezultatu, konsulting it

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz